Sesja noworodkowa Bartusia
- katarzynahanusfotografia
- 30 mar 2019
- 1 minut(y) czytania
Z Anetą i Kubą poznaliśmy się w ich uroczym i przepięknie urządzonym mieszkaniu. Gdy tylko przekroczyłam próg ich mieszkania, zakochałam się w tym wnętrzu. Aneta to prawdziwa artystka, wszystko sama zaaranżowała... Mieszkanie urządziła bardzo przytulnie, a zarazem nowocześnie. Jak będę chciała u siebie w mieszkaniu wprowadzić zmiany, to już wiem kogo poproszę o pomoc :) Wam też ją polecam!
Po przygotowaniu pysznej herbatki przez Kubę mogłam poznać niespełna dwutygodniowego Bartusia. Takie maleństwa to chyba najsłodszy widok na świecie... A ich stópki... Ach, mam fioła na ich punkcie! Kto nie ma?
Wizyta w ich towarzystwie zleciała bardzo przyjemnie, mam szczerą nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy:)
A efekty naszego wspólnego poranka możecie zobaczyć sami.
Miłego oglądania!
Comments