Marta & Wiktor -sesja zakochanych o zachodzie słońca
- katarzynahanusfotografia
- 30 sty 2019
- 1 minut(y) czytania
Z Martą i Wiktorem umówiliśmy się na sesję błyskawicznie! Już na początku okazało się, że w zasadzie to jesteśmy sąsiadami :) Świat jest naprawdę mały a zwłaszcza Kraków. Bardzo się cieszę, że mieszkamy tak blisko, ponieważ z pewnością jeszcze nieraz gdzieś na siebie wpadniemy. Na początku umówiliśmy się na zupełnie inny dzień, ale piękna pogoda sprawiła, że odważyłam się napisać z samego rana wiadomość do Marty i zapytać, czy przypadkiem nie mają wolnego popołudnia, żeby się spotkać na sesję. Jakże byłam szczęśliwa na szybką i pozytywną odpowiedź Marty! Bardzo lubię spontaniczne spotkania, zawsze się świetnie kończą. Tak też było i tym razem. Sesja przebiegła ekspresowo, bo goniło nas zachodzące słońce!
Czy wy również lubicie spontaniczne spotkania? Co powiecie na nieplanowane spotkanie z aparatem?
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tego uroczego spaceru
Comments